VII Edycja Festiwalu Podróżniczego „Włóczykijki” za nami.

VII edycja Festiwalu Podróżniczego „Włóczykijki” za nami. To był piękny i pod wieloma względami wyjątkowy czas.

Po miesiącach przygotowań nadszedł ten moment, gdy machina zdarzeń ruszyła i nie dało się jej już zatrzymać. Wszystkie trybiki powoli zaczęły się rozkręcać i zazębiać niemalże perfekcyjnie doprowadzając nas do finału. Gdy po ostatniej niedzielnej prelekcji, celebrując ten czas, zjedliśmy wszyscy razem tradycyjny festiwalowy tort, emocje sięgnęły zenitu.

Czy wszystko było idealnie? Zapewne nie było…. Czy jednak osiągnięcie ideału było naszym celem? Zupełnie nie…

Od samego początku, gdy Festiwal pojawił się na barlineckiej mapie wydarzeń, jest on miejscem, które stawia sobie ambitne cele.

Z jednej strony, jednym z nich jest pokazywanie dalekiego, pięknego świata i jego różnorodnych kultur oraz jednocześnie naszego, wyjątkowego regionu a także ludzi, którzy tu mieszkają i chcą podzielić się opowieściami ze swoich podróży.

Z drugiej strony, równie istotnym elementem Festiwalu od zawsze jest droga, która prowadzi do osiągnięcia tego celu, czyli zorganizowania Festiwalu. Jest to droga współpracy między wieloma osobami -Wolontariuszami, organizacjami i instytucjami. Droga, którą bezsprzecznie warto kroczyć.

Minęło zaledwie kilka dni od zakończenia festiwalu. Jego organizatorki – Włóczykijki, będąc wzruszone i jednocześnie wdzięczne, dziękują wszystkim za obecność. Mając nadzieję, że Festiwal przyniósł uczestnikom radość, satysfakcję, może pogłębił ich wiedzę a także umilił weekendowy czas. Dziękują prelegentom i warsztatowcom za ciekawe opowieści a widzom za ciekawość z jaką przyszli i ich wysłuchali.

Wyjątkowe podziękowania kierowane są do wszystkich Wolontariuszy, którzy zarówno przed Festiwalem jak i w jego trakcie uwijali się jak mróweczki i sprawiali, że wszystko sprawnie toczyło się do przodu. Bez Wolontariuszy nie byłoby Festiwalu.

Nie można zapomnieć także o partnerach i sponsorach, gdyż bez ich wsparcia finansowego i organizacyjnego Festiwal nie mógłby się odbyć.

Myślą przewodnią tegorocznej edycji Festiwalu była „Gościnność”, która przewijała się w tematyce różnych spotkań i prelekcji. Wydarzeniem podsumowującym ten temat była rozmowa, która odbyła się w niedzielne popołudnie. Rozmowa pod tytułem „Gościnność. Gość. Inność” do której zaproszeni byli zarówno widzowie festiwalu jak i goście, prelegenci. Nie była to jedyna rozmowa w programie Festiwalu. W sobotni wieczór, po ostatniej prelekcji Wojciech Ganczarek zainicjował rozmowę, która rozpoczęła się „w” Ameryce Południowej a skończyła „w” Polsce. Oba wydarzenia spotkały się ze sporym zainteresowaniem widzów.

Rok 2024 na Pomorzu Zachodnim został ogłoszony rokiem rowerowym. W związku z tym faktem, tematyka rowerowa także była szeroko podejmowana. Rozpoczęliśmy prezentacją Szymona Nitki prowadzącego blog ZnajKraj. Szymon opowiedział o kilku świetnie przygotowanych dla turystów europejskich i polskich szlakach rowerowych, oraz podpowiedział jak w praktyczny sposób z nich korzystać.

Wanda Nowotarska i Wojciech Grela przybliżyli temat Zachodniopomorskich szlaków rowerowych, pokazali ich mapę, kilka propozycji konkretnych wycieczek oraz opowiedzieli o możliwościach łączenia podróży rowerowych z kolejowymi.

Robb Maciąg niezwykle malowniczo i ciekawie snuł swoją opowieść o rowerowej wyprawie w Himalaje do Ladakhu a Wojciech Ganczarek, który przez 10 lat podróżował po Ameryce Południowej rowerem skupił się na opowieści o problemach społecznych jakie dotykają społeczność Paragwaju.

Nie zabrakło także lokalnej tematyki przyrodniczej. O planowanym Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry opowiedzieli Piotr Fisher Rosiński i Piotr Piznal. Swą opowieść uzupełnili przepięknym widowiskiem muzycznym łączącym obrazy z Międzyodrza z muzyką i dźwiękami przyrody. Kolejna gościnni, Kasia Herzt zabrała widzów Festiwalu w okolice innego parku narodowego. Do Białowieży. Opowiedziała o historii, przyrodzie, ludziach a także problemach z jakimi się mierzą.

Skoro w opowieściach gości dużo uwagi poświęcono przemieszczaniu się po świecie rowerem, nie mogło zabraknąć najmniej skomplikowanego sposobu podróżowania, czyli pieszej wędrówki. Pojawiła się ona zarówno w opowieści Granatów o Szkocji, Travelgeistów o Skandynawii a kulminację znalazła w prezentacji Kamili Kielar o przejściu szlaku przez Góry Skaliste w Ameryce Północnej. Oprócz wędrówki cała trójka poruszała ważne tematy związane z etycznym podróżowaniem, ochroną przyrody i dostępem do niej.

Podczas Festiwalu, od samego jego początku warsztaty są istotnym jego elementem. Także w tym roku można było uczestniczyć w warsztatach zorganizowanych dla najmłodszych, młodzieży i dorosłych. Tym razem były to spotkania prowadzone przez Stowarzyszenie Plantacja Wyobraźni – MDK Teatr Poezji „Wiatrak”, Empatię – Klub Przyjaciół Czterech Łap, Robba Maciąga, oraz barlineckie joginki Joannę Fray i Magdalenę Smorąg. Uczestnicy warsztatów wyrwali się w świat, empatycznie podróżowali do Francji, etnicznie po Skandynawii i Tybecie oraz ćwiczyli ciało. Cieszymy się, że tak wiele osób odpowiedziało na propozycje warsztatów.

Tradycyjnie w ramach festiwalu odbyła się również wycieczka zorganizowana we współpracy ze Stowarzyszeniem na Rzecz Ochrony Dziedzictwa “Młyn Papiernia”. W słonecznej przedwiosennej aurze na miejscu startu, pod leśniczówką Okno zebrała się bardzo liczna grupa młodszych i starszych uczestników nie tylko z Barlinka ale też z okolic Gorzowa, Stargardu, Myśliborza, Szczecina, Wągrowca itd. 

Przewodnicy Alicja Tymbarska i Paweł Cichecki poprowadzili wędrowców trasą w środek puszczy i w głąb czasu. Wędrując po okolicach jeziora Okunino i wsi Okunie pokazali uczestnikom ślady cmentarzyska z okresu wpływów rzymskich; opowiedzieli o losach generała Zocha i jego adiutanta Zawadzkiego; pokazali Wzgórze Polaków, gdzie przed wiekami pozyskiwano drewno dla smolarni, a nie tak dawno Barlinianie spędzali czas na biwakach. Wspólnie tropiliśmy na dawnych mapach i zdjęciach smolarnie, kuźnice i gospody; szukaliśmy śladów dawnych zabudowań wsi Okunie, podążaliśmy starymi duktami i przedzieraliśmy się przez chaszcze. Dla zainteresowanych na stronie https://mlynpapiernia.org.pl/ znajdują się mapki i zdjęcia prezentowane na wycieczce. 

Dwa dni Festiwalu minęły niczym mgnienie.

Do zobaczenia!!!